sobota, 16 stycznia 2016

Co na prezent ślubny ? -czyli porcelana zawsze w modzie ;)

                 Mimo że sezon ślubny jeszcze przed nami, to jakiś taki mam dziś nastrój, że chętnie wracam do prezentów ślubnych, które miała okazję wykonać ;) Nie ma tego wiele, ale to dla mnie naprawdę ogromna przyjemność. Tym bardziej, że najczęściej obdarowywani nie są sami Państwo Młodzi, co ich rodzice...więc tym bardziej cieszę się, że moje prace są przekazywane takim ważnym osobą w podziękowaniu za trud wychowania. Traktuję to naprawdę jako duże wyróżnienie....

                  Do tej pory udało mi się na tą okazję stworzyć dwa komplety talerzy, komplet do herbaty i filiżanki ze spodkiem ;) Ciekawe co jeszcze kiedyś będę miała okazję stworzyć ... :) Wszystko oczywiście zostało w rodzinie, więc pokolenia w mojej rodzinie są zaopatrzone w porcelanę ;)

                  Tym bardziej cieszę się, że na prezenty w tak wyjątkowych chwilach są wybierane rzeczy związane z naszą tradycją, regionem, folklorem. Cieszy mnie to bardzo, że na półkach obdarowanych nie pojawią się jakieś chińskie bibeloty, tylko coś naszego, prawdziwego, coś stworzonego specjalnie na tą okazję i niepowtarzalnego. Nie chcę tu oczywiście wychwalać swojej pracy, ale myślę, że jak najbardziej są to trafione upominki. Zachęcam Was do znajdywania ciekawych artystów, bądź sklepów z wyjątkowymi rzeczami :) Jest ich bardzo dużo.. uwierzcie.. osobiście polecam Galeria Rękodzieła "Ludowe Opole" - znajdziecie tam cuda wianki ;)  Zauważyłam, że handmade wraca do łask ! Więc cudowne czasy nastały.. <3

                 Często piszę o materiałach, których używam do malowania.W przypadku malowania porcelany skupiam się głównie na naszej, polskiej, porządnej porcelanie. Stawiam na jakość, nie na ilość... oczywiście są miejsca, gdzie mogę kupić porcelanę za dosłownie grosze, maksymalnie parę złotych... Ale co z tego, jak nie będę miała gwarancji, że podczas wypału nic nie pęknie... nic się nie stopi czy ukruszy. Oczywiście , nie chcę siebie i innych narażać na taki stres, dlatego unikam taniochy :)

Poniżej moje prace malowane na porcelanie Lubiana <3 ... szczerze polecam !


Talerzyki śniadaniowe ;) 


Zestaw herbatkowy ;) 


Duże talerze obiadowe ;) 


Filiżanki ze spodkiem, personalizowanie ;) 


pozdrawiam :) 


2 komentarze:

  1. Tania ceramika to jakaś masakra... Masz rację, liczy się jakość i spokojna głowa podczas wypału. :)
    Jeśli chodzi o masówkę to już indywidualna kwestia. Osobiście chyba szlag by mnie trafił gdybym musiała powielać jedno i to samo. Choć daleko mi do tego by mówić o sobie jako o artyście, to chyba jednak masówki nie są artystyczne. Zdecydowanie (tak jak w Twoim przypadku) indywidualne podejście do wręczanych prezentów nigdy nie będzie passe. :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze mi się przypomina Twoje zdjęcie pięknie wymalowanej patery, która się cała zniekształciła... ja miałam kiedyś kubki, które diametralnie zmieniły kolor i....fason :)

    OdpowiedzUsuń