środa, 4 czerwca 2014

Opolska Porcelana, to produkt, który cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród osób poszukujących czegoś wyjątkowego na prezent. Sama miałam okazję namalować parę zestawów kawowych własnie w formie prezentu. Osobiście uważam, że tego typu prezenty są udane, ale ja osobiście wolałabym, by moje wytwory lądowały na stołach, a nie cieszyły oko za gablotką... :)

Filiżanki ze spodkiem malowane w wzór opolski z imionami solenizantów : 


A tu już zapakowane do podróży : 


wtorek, 3 czerwca 2014

Jak już wspomniałam w opisie, jakiś czas temu malowałam opolska porcelanę dla Cepelii Opolskiej. Nie mam zbyt wielu zdjęć z mojej działalności, ale podzielę się chociaż tymi z samego początku:)
Dodam tylko, że zaczynam znów malować  :) tylko już na swoje nazwisko... czekajcie na wieści : )


                                       moje pierwsze wypalone kubki: ( masakra ...)



pierwszy zestaw kawowy ( przed wypałem) :



listki przed wypałem :


kiteł...

Małe wprowadzenie do tego, dlaczego właśnie "Kocia Chata".... właśnie dlatego :) 



Ołówkiem...

Mam trochę dziwny gust, jeżeli chodzi o rysunki... Zaczęło się od niepohamowanej fascynacji smerfami i każda moja książeczka z czasów dzieciństwa wypełniona jest smerfami- głowonogami, jak również grzybami :P. Teraz jestem duża, no i gust się trochę zmienił, jednak nie mogę powiedzieć, że rysuję tylko to, czy tamto. Bardzo lubię rysować portrety, dzieci , zwierzęta, jak również rzeczy, które są troszkę creepy :) -czaszki, zjawy, duchy, laleczki, itp.. Na jakiś czas odstawiłam ołówek ( nie lubię robić jednej rzeczy zbyt długo -trochę mi się potem to nudzi... ) ...

Może pierwszym moim rysunkiem, którym się z Wami podzielę będzie zbliżony portret dziecka, ma on już z dobre 5 lat.Wykonałam go po baaardzo długiej przerwie od ołówków ( mam czasami taki okres, że się na nie obrażam :) ). Jest to też jeden z moich pierwszych portretów.. enjoy :) 


Canson A4, ołówek ... Rysunek został wystawiony na aukcję charytatywną :)

Mam na imię Ewa i od dziecka lubiłam paprać się w farbie, czy bawić się sznurkami na kanapie... :)  
To, co będę prezentować na tym blogu, jest wynikiem mojej ciężkiej pracy i wielokrotnych prób dojścia do jakiegokolwiek przyzwoitego poziomu. Nigdy nie uczęszczałam na kursy, koła, nie chodziłam do szkół plastycznych, więc mój potencjał wykorzystuję tak, jak potrafię, nie tak może jak powinnam :) Moje prace nie są oczywiście idealne, myślę, że nigdy takie nie będą: ) 

Obecne zajmuję się rysunkiem, malarstwem, haftem soutache oraz malowaniem Opolskiej Porcelany.
Moje prace można było już zobaczyć na stronach Dark Fairy Tale Art oraz Dark Fairy Tale Soutache. Trudno mi jednak zapanować nad różnymi stronami, tym bardziej, że moje zainteresowania się coraz bardziej poszerzają - stąd własnie pomysł, by połączyć to wszystko w jedno :)
Tak właśnie powstała "Kocia Chata" - gdy pasja niejedno ma imię....


Zapraszam :*

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Wyróżnienie Kreatywnego Kufra w wyzwaniu tematycznym - Mroczne Cienie

no i teraz oficjalnie  udało się , mój naszyjnik Midnight Ghost zdobył jedno z paru wyróżnień  ogromnie się cieszę i dziękuję Sklep Bukowiec i Kreatywny Kufer :) 




MIDNIGHT GHOST


MIDNIGHT GHOST 


Pierwszy raz odważyłam się wziąć udział w konkursie. Przed Wami naszyjnik szyty na konkurs, którego prace powinny być inspirowane filmem Mroczne Cienie. Ja zdecydowałam się na postać przepięknej Josette DuPres.


Dodaję jeszcze zdjęcie bez inspiracji. Na naszyjnik zużyłam kilometry sznurków PEGA, drobne koraliki TOHO oraz ukochaną masę perłową:)